 |
 |
|||
Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii Nr 2 w Szczecinie
opis ogródkaPlacówka znajduje się w centrum miasta. Powierzchnia ogrodu oprócz zabudowań zajmuje około 1 ha. Do roku 2007 tworzył go stary, zaniedbany drzewostan. Aby poprawić stan ogrodu postanowiono wprowadzić dalekosiężne działania mające na celu poprawienie estetyki terenu zielonego placówki. Zaczęliśmy naszą pracę od podstaw ? uporządkowania terenu, który ? jak się okazało - był jednym, wielkim gruzowiskiem. Wywieźliśmy około 20 ton śmieci i gruzu.Kolejnym etapem prac było odsłonięcie starych, zarośniętych alejek, których zarysy były widoczne podczas zarastającej trawy. Oczyściliśmy je z darni i gruzu, nawieźliśmy 25 ton tanio uzyskanej szlaki poprodukcyjnej z Elektrowni Szczecin (50gr/tona), szlaka została rozwieziona taczkami, a następnie wielokrotnie rozgrabiona i przywałowana. Zrekonstruowanie alejek pozwoliło-oprócz walorów czysto praktycznych ? na zaprojektowanie nasadzeń wokół nich. Wielka naszą bolączką przez wiele lat był brak miejsc parkingowych dla pracowników MOS na terenie placówki. Prace przy zagospodarowaniu alejek umożliwiły nam przy okazji wydzielenie miejsca na parking. Stworzyliśmy 12 stanowisk parkingowych, które cieszą się wielkim powodzeniem. Mięliśmy tu wielkie pole do popisu i obsadziliśmy go zimozielonym żywopłotem ze świerków, który będzie regularnie cięty i formowany. Cały zielony teren podzieliliśmy na mniejsze części, co pozwoliło na nadanie każdej z nich odmiennego charakteru. Najbardziej reprezentacyjna częścią ogrodu jest teren przylegający do głównej ulicy i od niej rozpoczęliśmy pierwsze nasadzenia. Po uprzednim starannym przygotowaniu gleby nasadziliśmy tam 10 modrzewii, obok nich znalazły swoje miejsce płożące jałowce, jukki, oraz jednoroczne rośliny kwiatowe (rycynusy, mikołajki). Stary płot został odmalowany i obsadzony pnącym winobluszczem 5-klapkowym. Zależało nam na tym, aby ogród przed wejściem do placówki stanowił naszą wizytówkę ? stary, zaniedbany mur obsadziliśmy winobluszczem 3-klapkowym, który pięknie go przykrywa i zarasta. Ważne dla nas było również, aby znalazł tam miejsce świerk srebrny, który w okresie zimowym stanowi piękną, oświetloną świąteczną dekorację. Zależy nam na tym, aby na tej części ogrodu ? od początku wiosny aż do późnej jesieni ? były stale kwitnące rośliny. Czego tu nie ma? Wiosna wychylają swoje główki tulipany, hiacynty, żonkile, kwiecień zaczyna się barwami kwitnącej magnolii, maj wita nas barwami rododendronów, lilii i irysów, w czerwcu i lipcu działają na nasze zmysły mocno pachnące piwonie i urokliwe hortensje. Jukki pokazują swoje piękne biało-kremowe dzwonki, mikołajki nęcą ostrymi kolcami i fioletową barwą kwiatów, a pnąca róża ? królowa kwiatów ? niepodzielnie panuje nad wszystkimi roślinami, zdobiąc i otulając ogrodzenie. Teren całej naszej placówki jest ogrodzony płotem. Zależało nam, aby na naszym terenie stworzyć enklawę spokoju i w tym celu nasadziliśmy wzdłuż płotu żywopłot z klonu (około 200szt drzewek), o którego również będziemy dbać ? nadając mu pożądany kształt i formę. Przywiązujemy dużą wagę do jak najbardziej optymalnego wykorzystania każdego zakamarka terenu, dlatego też dbamy o każdy kąt, dopasowując odpowiednie rośliny. Dbając o stan naszych finansów ? wzdłuż okien księgowych posadziliśmy rząd pięknych róż, przed dyrektorskim oknem rozrosną się floksy i funkie, konserwatorzy będą mogli podziwiać ogniki. Internat od szczytu zdobią tuje i cyprysy. Wzdłuż alejek prowadzimy stałe nasadzenia głównie drzew iglastych ? sosen, świerków i modrzewi. Nowością wprowadzaną w tym roku jest ogród warzywny, pod który wydzieliliśmy już teren i przygotowaliśmy glebę do siewów i nasadzeń. Warzywa wykorzystamy w naszej kuchni. działalność dydaktycznaNasza placówka jest placówką resocjalizacyjną, sprawującą całodobowa opiekę nad młodzieżą trudną, zagrożoną niedostosowaniem społecznym. Wychowankowie pochodzą z rodzin dysfunkcyjnych, na kadrze pedagogicznej spoczywa więc obowiązek przygotowania ich do godnego i uczciwego życia w społeczeństwie, zastąpienia im rodzinnego domu. Resocjalizowanie poprzez ekologię, uczulanie młodzieży na potrzeby środowiska, upiększanie i ochrona tegoż ? znajduje tu właściwy sens i ma swoje uzasadnione znaczenie.Wszelkie prace ogrodnicze odbywają się w ramach zajęć internackich i prowadzone są pod kierunkiem wychowawcy-pasjonata. Jest on inicjatorem, koordynatorem i nadzorcą wykonywanych prac, a swoją pasją w sposób niezwykle sugestywny zaraża wszystkich. Wszelkie prace na ogrodzie wykonuje razem z wychowankami ? poprzez łączenie teoretycznej wiedzy z praktycznym działaniem ? uczy miłości i wrażliwości na piękno przyrody. Dzięki temu w wychowankach-ogrodnikach kształtuje się poczucie odpowiedzialności za swoje dzieło. Obserwując losy ?swojej roślinki? od zasiewu do dojrzałości poznają procesy zachodzące w przyrodzie, uczą się dbałości i odpowiedzialności, wiedzą, ile pracy i wysiłku kosztuje wyhodowanie pięknego okazu. Pewność mamy, że NASI WYCHOWANKOWIE ? OGRODNICY nigdy nie zniszczą żadnej rośliny. Działalność naszych ogrodników niesie za sobą również inne korzyści. Oprócz merytorycznej wiedzy, jaką wychowankowie zdobywają podczas uprawiania ogrodu stają się oni bardziej pewni siebie, umieją zaplanować swoją przyszłość, widzą swoje miejsce w społeczeństwie. Obcowanie z przyrodą, praca od podstaw i umiejętność zmieniania otoczenia niweluje zachowania agresywne, pozwala na właściwe spędzanie czasu wolnego, integruje grupę rówieśniczą. Prace ogrodnicze są novum w naszej placówce. Efekty do których doszliśmy, oraz obserwacje zachowań młodzieży utwierdzają nas w przekonaniu, że warto je kontynuować. Opracowaliśmy wieloletni plan zagospodarowania ogrodu i z każdym rokiem realizujemy poszczególne jego etapy. W tym roku chcielibyśmy wydzielić i obsadzić roślinnością teren rekreacyjny ? miejsce do grilla, ognisk i innych imprez integracyjnych. Wyremontujemy wszystkie ławki i pergole, które obsadzimy pnączami. Planujemy utworzyć ?zieloną salę? , na której wśród zieleni młodzież będzie mogła uprawiać sport. Stworzony przez wychowawcę program eko-resocjalizacji przynosi efekty. Z każdym rokiem placówka pięknieje, a nasi wychowankowie mają świadomość tego, że dzieje się to z ich udziałem i są z tego dumni. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to początek naszej drogi i że na efekt końcowy trzeba będzie jeszcze długo poczekać. autorzy opisuMaciej Krysiak |
||||
 |
 |
